Pisać o sobie to jak zeznawać
urodził się potem do szkoły
a między dzieciństwo
szczęśliwe i mroczne
uroczy świat domu
pobierał nauki tu i ówdzie
wykształcony pracy się imał
co nie oznaczało sukcesów
zwykłe układy koniunktury
ożenek jak sny z tektury
wokół lasy zagubienia
gonitwa za echem losu
o teoriach podobieństw
w czasach cenzury
przekleństwach bytu
gdy deptano po piętach
nie pamiętać rozmów
w rodzinnym zaciszu
życiorys nie litania
od deski do deski
z miejsca na miejsce
szachów partia pasjans
razem czy osobno
z melodią czy zgrzytem
że do czegoś zdolny
i ważny waga ciała
tutaj nieważna
obyczaje nałogi
supły osobowości
strachy zakrytej przeszłości
dla wielu raczej nieznanej
w depozycie pamięci
datą pozostaną