Chryzantema

Wypełnia myśli oczy i uszy
bryza wieczorna świerszcz
przepływa przez ciało
ostatnim widokiem
krynolina brzegu
łódź rybacka

ostre kontury chmur
przywodzą na myśl lasy
śnieżne granie gór
pokryte chwilami
zimowego blasku

na drewnianej poręczy
parkowego mostu
szukam tamtej dłoni
intymnie wspartej

kaczki rozczesują
grynszpanowe włosy
śpiącego strumienia
wróble wiklinowy
zagajnik

nic się nie zmienia
ideogramy kamieni
jadeitowy zmierzch

opary tęsknoty
w bandażach myśli
chryzantema