Nowiu ikebana
w ogrodach północy
w strumieniu dreszczy
pieszczoty piegża
śpiewna kądziel źródła
śliwy cień na parawanie
pod tuszem nocy
woń kadzidła
z portu
pełne jesieni
odpływają statki
z dnia na dzień
posmutniały
kimona odjazdu
mgły białe rękawy
ciemna chmura włosów
pożegnalne ceremonie
herbacianych ogrodów
trzy wersy zostały
w popielniku serca
góra Fudżi